WIADOMOŚCI

Massa zostanie poddany kolejnym badaniom
Massa zostanie poddany kolejnym badaniom
Jak informuje Ferrari, Felipe Massa pozostaje w stanie stabilnym w szpitalu AEK w Budapeszcie, a w czasie nocy nie wystąpiły żadne dodatkowe komplikacje.
baner_rbr_v3.jpg
"Po operacji wczoraj po południu, Felipe Massa pozostaje w stanie stabilnym. Nie nastąpiły żadne komplikacje w czasie nocy." - czytamy w oświadczeniu Ferrari.

Brazylijczyk został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej i pozostaje na oddziale intensywnej terapii. Dziś zostanie z niej jednak wybudzony i poddany kolejnym badaniom, które pozwolą określić ewentualne dalsze uszkodzenia wywołane wypadkiem.

"Dziś zostanie poddany kolejnej tomografii komputerowej, która dostarczy bardziej precyzyjnych informacji na temat jego stanu."

Może się okazać, że dla Felipe Massy sezon już się zakończył. Najkrótszym czasem powrotu do zdrowia przy złamaniach kości czaszki jest okres sześciu tygodni. Jednakże na chwilę obecną nie wiadomo jakich uszkodzeń doznał mózg Brazylijczyka.

W tej chwili do Budapesztu leci rodzina Massy, jego rodzice i ciężarna żona, którzy nie pojawili się w ten weekend na Hungaroringu.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

32 KOMENTARZY
avatar
pees

26.07.2009 11:06

0

oby wszystko bylo ok przyszlemu tacie... trzymamy mocno kciuki!


avatar
Shallan

26.07.2009 11:06

0

Będzie sukces, jeśli w ogóle wróci do ścigania. Ale jest ambitnym facetem, nie podda się, wierzę w to.


avatar
kyn

26.07.2009 11:08

0

trzymaj się Felipe!!!!


avatar
Avellana

26.07.2009 11:10

0

żeby dzisiejsze badania nic więcej nie wykazały. Wracaj do zdrowia Felipe.


avatar
bizi

26.07.2009 11:12

0

mial duzo szczescia...oby wszystko skonczylo sie dobrze


avatar
m.o.n.i.k.a

26.07.2009 11:18

0

Nareszcie nowe wieści. Jeżeli policzyć te sześć tygodni od dnia dzisiejszego, to miną one 6 września, więc teoretycznie może wystartować już w GP Włoch, ale zobaczymy jak to będzie. Najważniejsze, żeby wrócił do pełnego zdrowia. Trzymaj się Felipe.


avatar
Tomek_924

26.07.2009 11:26

0

No nie wiadomo czy FIA mu pozwoli wystartowac... bedzie mial takie testy jak Kubica po swoim wypadku... moim zdaniem we Wloszech go nie zobaczymy... bo przeciez potem jeszcze rehabilitacja go czeka itp. ale napewno bd sie dalej scigac.


avatar
$herman

26.07.2009 11:31

0

Tylko tego brakowało żeby dzieciaka zostawił. Pewnie wróci do ścigania ale nie w tym sezonie.


avatar
tigi

26.07.2009 11:33

0

6. m.o.n.i.k.a, & 7. Tomek_924 jesteście optymistami... poczytajcie 2 poprzednie wątki. Tak cz inaczej trzymam za Masse kciuki.


avatar
_Tom3k_

26.07.2009 11:35

0

Ale i tak prawdopodobnie opuści Ferrari w 2010r. więc na 90% już go nie zobaczymy w bolidzie F1 podczas GP.


avatar
slawex1983

26.07.2009 11:38

0

Szkoda mi go. Taki głupi wypadek, a tak poważne konsekwencje.


avatar
przemo_95

26.07.2009 11:49

0

nom ale zobacz jaki mial kubica wypadek tera se porownaj kubica walnal w bande 230km/h a tu sprezyna wie ze to mocno boli ale se porownaj te dwa wypadki


avatar
Rhol

26.07.2009 11:55

0

No porównując to Kubica miał mniejszy problem, bo cały czas siedział we wzmocnionym kokpicie, a Massa dostał bezpośrednie uderzenie. Przecież taka sprężyna przy tej prędkości "ważyła" pewnie kilka ton.


avatar
Mac1602

26.07.2009 11:57

0

12. przemo_95 - porównaj sobie taką sytuację: uderzasz w ścianę przy 60 km/h samochodem, zapięty w pasy, mając strefę zderzeniową i - uderzenie głową w wystającą belkę jadąc na rowerze (z niewiele mniejszą prędkością) - to mniej więcej podobnie.


avatar
mastorakis

26.07.2009 11:57

0

z wlasnego doswiadczenia wiem ze po operacji mozgu czlowiek dochodzi do siebie dosyc dlugo ale Felipe to fantastyczny facet i zycze mu szypkiego powrotu do zdrowia i na tor


avatar
black knight

26.07.2009 11:58

0

Nie ma "se co porównywać". Nie ważyła kilku ton, ważyła kilka razy więcej - tak gdyby na człowieka spadło z niewielkiej wysokości kilka kilogramów, a twoje "kilka ton" to by sięprzebiło przez kask na wylot ;)


avatar
black knight

26.07.2009 11:59

0

kilka razy więcej niż te 800 g, sry


avatar
astrostar

26.07.2009 12:12

0

szybkiego powrotu do zdrowia, nie daj się chłopie :)


avatar
mlq

26.07.2009 12:14

0

Kit jak to się stalo. Ważne że żyje , jest młody


avatar
Raven89

26.07.2009 12:14

0

Massa to prawdziwy fighter i gdyby okazało się,że nie może się już ścigać,to pewnie byłby dla niego wielki cios.Mam nadzieję,że jednak uda mu się wrócić do kokpitu F60 już niedługo.Trzymam za niego kciuki.


avatar
fan massy

26.07.2009 12:24

0

Massa wróci na tor chyba juz w 2010 roku


avatar
Lukasmnvb

26.07.2009 12:46

0

Trzymam kciuki za Masse jest super kierowcą a do tego bardzo sympatycznym,cały team ferrari jest super.Podobno wybudzili Masse z śpiączki farmakologicznej i dobrze reaguje na bodźce, mam nadzieje że wszystko będzie dobrze.


avatar
niza

26.07.2009 13:06

0

Najważniejsze jest to aby powrócił do pełni sił, a dopiero potem możemy mówić o powrocie do sportu, zdrowie w tym momencie jest ważniejsze. Uszkodzenie czaszki to nie jest błahostka i czasami w wyniku takiego zdarzenia może dojść do trwałych uszkodzeń w organizmie. Oby tak nie było! Mam nadzieję, że powróci nie tylko do zdrowia ale i także do ścigania.


avatar
sylvia1516

26.07.2009 13:07

0

Wazne ze zyje... Mogło sie to skonczyc całkiem inaczej.. Powrotu szybkiego, bo Massa jest OK ;)


avatar
noe_77

26.07.2009 13:16

0

wyobraźmy sobie taką samą sytuację u nas w kraju gdybyśmy mieli tor F1, zawodnik umarł by w karetce która krążyła by od szpitala do szpitala z powodu limitów i tego że pacjent jest obcokrajowcem i nie podlego pod NFZ


avatar
wojtekdziekan1

26.07.2009 13:19

0

massa juz ni9e wystartuje w tym sezonie moge sie zalozyc przeciez jeszcze rehabilitacja i powrót do pełni sił w domu :((


avatar
Zakrza

26.07.2009 13:26

0

Koniec sezonu dla Massy? Nawet jakby tak było to trudno. Najważniejsze, żeby wyzdrowiał. Wszystko inne schodzi na dalszy plan.


avatar
Dr Prozac

26.07.2009 13:33

0

Nie ma co gdybać kiedy Felipe wróci do Formuly 1 (bo w to, ze wróci nie wątpię). Może wrócić właściwie zaraz po tym, jak zrosną mu się kości, może to potrwać dłużej - nie sposób ocenić, myślę że nie tylko nam lecz również jego lekarzom.. Mam nadzieje że wyniki badan będą pozytywne. Swoją droga na oficjalnej stronie F1 jest taka mała analiza tego wypadku - sprężyna najpierw uderzyła w jedno miejsce, potem uderzyła w to zdejmowane zabezpieczenie boczne głowy kierowcy i od niego się odbiła uderzając w kask. Ironia losu jest to, że gdyby nie to dodatkowe zabezpieczenie głowy (przed uderzeniami z boku) to całkiem prawdopodobne iż sprężyna minęła by jego głowę o centymetry. Taka możliwość wynika (jak na moje oko) z grafiki przedstawionej na oficjalnej stronie. Samo zabezpieczenie oczywiście niczemu nie jest winne - pech.


avatar
Dr Prozac

26.07.2009 13:36

0

Choć chyba jednak nic by to nie zmieniło. Nie istotne, ważne żeby szybko zdrowiał.


avatar
Budyn_F1

26.07.2009 16:01

0

Oby wszystko skonczylo sie dobrze.


avatar
tom12333

26.07.2009 17:35

0

mastorakis szybkiego pisze się przez B a nie P (szypkiego?!).... Brak słów...


avatar
reikynn

26.07.2009 21:50

0

no cóż, szkoda by było, gdyby już w tym sezonie nie wystartował, to przecież bardzo dobry zawodnik i dużo wnosi do wyścigu. Jednak najważniejsze jest zdrowie, życzmy mu, aby szybko do niego wrócił.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu